Czy jest na sali ratownik medyczny?
Mężczyzna nie zwracał uwagi na to co mówiła do niego kobieta siedząca obok. Był zbyt przejęty historią, która zdarzyła się dzisiaj w pracy. Nocny dyżur zawsze obfituje w niezwykłe przypadki medyczne. A dokładniej przypadki, które udają, że są niezwykle chore…
Nie jest tajemnicą ani niczym niezwykłym, że to zwykle wieczorem czujemy się gorzej, gdy jesteśmy chorzy. Dlaczego tak się dzieje? Otóż nocą objawy są znacznie bardziej uciążliwe, trudniejsze do zniesienia niż w dzień w związku z rytmem dobowym naszych organizmów. Wpływa on także na pracę układu odpornościowego, który nocą jest znacznie bardziej aktywny. Nocna walka z wirusami sprawia, że po zmroku czujemy się znacznie gorzej. To również sprawia, że to właśnie wraz z zachodem słońca, na SOR-ach i nocnych dyżurach pojawiają się niezwykłe przypadki medyczne, szukające odpowiedzi na swoje dolegliwości.
Ratownicy medyczni proszą, by nie przychodzić z błahymi dolegliwościami
Ratownicy medyczni są zawsze zaniepokojeni stanem pacjentów i starają sie uspokajać chorych, jednak jednocześnie proszą, by zachować rozwagę. Przychodzenia na SOR z powodu kaszlu, kataru czy ogólnie złego samopoczucia, nie jest dobrym pomysłem, nie tylko przez wzgląd na fakt, że na poczekalniach można mieć kontakt z naprawdę chorymi, a jednocześnie zarażającymi osobami, ale także dlatego, że zabiera się miejsce osobom rzeczywiście potrzebującym pomocy. To właśnie dlatego lekarze i ratownicy medyczni proszą, by wykazać się empatią i by nie udawać, że jest się niezwykłym przypadkiem medycznym, który wymaga natychmiastowej pomocy, podczas gdy trapi nas… katar, kaszel albo zwykły ból głowy.